mieszkać blisko: przez okna widzieć skrawki prywatności innych ludzi, znać niektóre ich nawyki i zwyczaje; podglądać się wzajemnie, nie robiąc tego świadomie, lecz, po prostu, żyjąc kilka metrów obok, bardzo niedaleko - pozostając jednocześnie zanurzonym we własnych sprawach oraz własnych relacjach.
zasłaniać i odsłaniać okienne obrazy swojej codzienności, odliczając tym gestem rytm dni, kolejne pory roku; mijać się na ulicy, spotykać w sklepie i trochę się znać, trochę nie znać... tak czy siak - być sąsiadem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz