piątek, 31 stycznia 2014

miasto. kamienice a drzewa.




latem w tej części świata domy odpoczywają. otwieramy okna i do wnętrza wpływa zewnętrze; wyrównuje się temperatura oraz ciśnienie. i na odwrót: letnie miesiące wyprowadzają rozleniwionych ludzi, rzeczy, zwierzęta ze środka na podwórka czy ulice. w tym samym czasie drzewa mają do spełnienia napięty plan, by do maksimum wykorzystać wysokie słońce dla własnych, gatunkowych celów.

gdy zimą, zmęczone wykonaną robotą, drzewo próżnuje - dom pracuje najmocniej. chroni przed wilgocią i mrozem; niczym ciepłe palto nie dopuszcza, by nasze ciała oraz nasze rzeczy straciły równowagę, potrzebną dla dobrego życia. a pnie, gałązki i gałęzie - ściśle otulone szadzią - z rezerwą obserwują nerwowe ruchy żywizny oraz wytężony wysiłek ścian, okien i dachów.

na szczęście dla wszystkich lokalnych graczy, można mieć spokojną pewność, że pół roku później - bez względu na wahania rynków, cenę benzyny oraz sympatie polityczne - sytuacja się odwróci. i że na tym nie poprzestanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz